Myśli #6 – Kwiecień plecień
Postanowiłam, że kwiecień będzie miesiącem wyzwań dla mnie! Do tej pory każdego miesiąca organizowałam Wyzwania dla innych a tym samym nie miałam czasu sama w nich uczestniczyć. Dlatego w kwietniu organizuję swoje prywatne Wyzwanie 🙂 .
Jeszcze Ci tego nie pisałam, ale mam okropne zaległości, jeśli chodzi o Bootcamp w Kodilli. Aktualnie w mojej grupie zaczął się 19 tydzień. Ja jestem na 14. Kolokwialnie mówiąc – dałam trochę dupy. Od wczoraj wzięłam 2-tygodniowy urlop na bootcampie, żeby trochę podgonić i nadrobić zaległości. Mam 21 zadań w plecy a to bardzo dużo.
Dlatego spinam tyłek i uczę się intensywnie. Dużo intensywniej niż zwykle. Chcę też popracować nad swoim portfolio – marzy mi się stworzenie różnych projektów w CSS i JS. Oraz chcę zadbać o swój samorozwój w innych dziedzinach niż programowanie. No i w tym wszystkim, muszę pamiętać o odpoczynku – ale np. pisanie tego postu jest dla mnie odpoczynkiem 🙂 .
Żeby wyrobić sobie nawyk, potrzebujemy 21 dni. Dlatego od dzisiaj, przez 21 dni, będę w swoim kajeciku zaznaczała rzeczy, które udało mi się zrobić. Widziałam właśnie taką tabelę na Instagramie u Pani Swojego Czasu i mam zamiar ją wcielić u siebie.
Trzymajcie za mnie kciuki, bo kwiecień będzie dla mnie mega intensywny.
Ciał! Natka.
P.S Jeśli chcesz dołączyć do mnie i ćwiczyć swoje nawyki – śmiało!
Fajny tracker. Trochę bullet journal 😉 Powodzenia 🙂